Większość osób opisujących Rawennę ogranicza się do owych ośmiu "cudów świata", wpisanych na listę UNESCO. Przyznaję, że są fantastyczne, również je widziałam i przedstawiłam w poprzedniej notce, ale to miasto posiada jeszcze co najmniej kilka miejsc godnych obejrzenia. Jednym z nich jest na pewno główny plac Rawenny - Piazza del Popolo, który może nie dorównuje najsłynniejszym włoskim placom, ale też ma swój urok i długą historię:
Pochodzenie placu, zwanego wówczas Piazza Maggiore, sięga końca XIII wieku, kiedy właścicielem miasta stała się rodzina Da Polenta. W latach 1280-1288 przeniosła się tu raweńska Signoria, a jednocześnie przy tym samym placu osiedlił się namiestnik Stolicy Apostolskiej. W drugiej połowie XIV wieku przy południowej stronie placu wzniesiono pałac Rektora.
Wenecjanie, którzy od 3 lat rządzili w Rawennie, w 1444 r. główną władzę nad miastem przekazali tak zwanemu Podestà, dla którego wzniesiono kolejny pałac, nazwany Palazzetto Veneziano. Arkady w jego podcieniach opierają się na ośmiu granitowych kolumnach (dwie są cofnięte pod ścianę), a ich kapitele datowane są na lata panowania Teodoryka (1 ćw. VI w.). W 1483 przed pałacem wzniesiono dwie kolumny z granitu; na jednym wierzchołku umieszczono Lwa Świętego Marka, a na drugim figurę św. Apolinarego. W 1509 roku, po zakończeniu weneckiego panowania, Lew Świętego Marka został zastąpiony figurą świętego Witalisa.
W okresie papieskiego zwierzchnictwa nad miastem rozebrano Palazzo dei Da Polenta. Na jego miejscu powstał budowany od 1681 r. Palazzo del Comune. Dzisiejszy kompleks budynków komunalnych tworzy Pałac Wenecki (lewe skrzydło), połączony łącznikiem (Cavalcavia) z Palazzo del Comune, zwanym też "Palazzo Merlato". Po poprzednim arystokratycznym pałacu zostało w nim zaledwie kilka części, m.in. schody wejściowe (co najmniej z 1411 roku). W pobliżu wejścia można zobaczyć tablicę poświęconą Mazziniemu i pozostałości starych fresków:
Pod narożnym łącznikiem między pałacami wychodzi się na ulicę Via Cairoli w stronę Piazza San Francesco (pierwsze z poniższych zdjęć), a jednym z podcieni za parasolami można przejść na Piazza XX Settembre, podziwiając freski autorstwa Gaetano Savini (1873) na sklepieniu:
W przeciwległym krańcu placu widzimy wieżę zegarową. Dawniej istniały tu dwa sąsiadujące ze sobą kościoły św. Sebastiana i św. Marka, które w czasach weneckich (XV w.) zostały połączone w jeden budynek. Na wieży umieszczono zegar, który dopiero pod koniec XVIII wieku ustawiono tarczą w stronę placu. Budynek dawno już stracił swoją funkcję sakralną, był jeszcze kilkukrotnie przebudowywany, a dziś mieści się tam bank:
Na lewo od wieży, już praktycznie poza placem, stoi kościół Santa Maria del Suffragio. Historia parafii sięga roku 1577, założona została podczas epidemii dżumy przez świętego Karola Boromeusza. Obecny kościół został zbudowany, ponieważ poprzedni nie wystarczał już na potrzeby rosnącej liczby ludności. Konsekracja miała miejsce w 1896 roku:
Przed wieżą zegarową skręcamy w prawo i podcieniami przechodzimy na Plac Garibaldiego, na którym stoi jego pomnik. Żółty budynek po prawej stronie to bok Teatru Aligheri z 1852 r., jego front można zobaczyć za rogiem:
Idąc dalej w tym samym kierunku dochodzimy prosto pod grób Dantego, mijając najpierw krużganki klasztoru franciszkanów:
Dante Alighieri, twórca „Boskiej komedii”, po wygnaniu z Florencji zamieszkał w Rawennie. Tu kończył pisać swoje dzieło i tutaj w roku 1321 zmarł. Został pochowany w krypcie kościelnej. Pod koniec XVIII w. prochy poety złożono grobowcu, umieszczonym w niewielkiej kaplicy przy murach klasztoru franciszkanów, gdzie spoczywa do dziś:
Mieszkańcy Rawenny, zgodnie z wyrażonym stanowczo życzeniem Dantego, nigdy nie zgodzili się oddać jego prochów, chociaż Florentyńczycy przez wiele lat próbowali je odzyskać. Wykonali nawet w swoim "Panteonie" (w kościele Santa Croce) piękny nagrobek, ale jak wiemy jest on pusty. Spełnienie woli poety nie było łatwe, gdyż żądanie władz Florencji poparł ówczesny papież. Franciszkanie jednak nie poddali się, wykradli zwłoki i schowali je w jednym z grobów na sąsiednim cmentarzu i dopiero po latach przenieśli z powrotem. Podobno nawet tak dobrze go ukryli, że sami ie mogli odnaleźć. Z kolei w czasie II wojny światowej przeleżały ukryte pod kopcem z ziemi obok grobowca. Oba te miejsca dziś są podpisane i w efekcie zdumiony turysta może w różnych miejscach przeczytać napis "Dante Alighieri":
Za grobowcem można obejrzeć niewielki cmentarz ze starymi sarkofagami szlacheckich rodzin. Znajduje się on na tyłach bazyliki San Francesco:
W końcu przechodzimy na plac San Francesco:
Bazylika Świętego Franciszka (San Francesco) jest jednym z najważniejszych średniowiecznych kościołów w centrum historycznym Rawenny. Historia jego murów sięga IX-X w., lecz w późniejszych stuleciach poddawano go licznym przekształceniom. Największe zmiany zaszły w okresie baroku, jednak z okazji 600-lecia śmierci Dantego na początku XX wieku usunięto barokowe wyposażenie wnętrza, przywracając częściowo stan ze średniowiecza:
Wcześniej, ok. 450 roku, powstał w tym miejscu kościół poświęcony świętym apostołom Piotrowi i Pawłowi (gr. αποςτoλέιόν). O jego istnieniu na miejscu obecnej bazyliki świadczą posadzki odkryte w krypcie, starsza może pochodzić z lat pontyfikatu biskupa Neona. Pierwotny poziom podłogi znajduje się teraz 3,6 m poniżej poziomu ulicy, dlatego do krypty z posadzkami trzeba zejść po schodach:
W IX wieku stary kościół wyburzono i zastąpiono nowym, nieco większym. Zbudowano go na planie podłużnym, bez transeptu, wzorem raweńskich bazylik bizantyjskich zamkniętym od wschodu apsydą, półkolistą wewnątrz, a wieloboczną na zewnątrz. Potężna dzwonnica, dostawiona od strony południowo-zachodniej pochodzi najpewniej z końca IX w. Nowy kościół, nazywany San Pietro Maggiore, w 1261 roku został oddany franciszkanom i z tej okazji po raz kolejny zmieniono mu wezwanie, nadając mu imię założyciela zakonu – św. Franciszka z Asyżu,
Wąska nawa główna bazyliki San Francesco w Rawennie ma wraz z prezbiterium i apsydą długość 46,5 m. Wnętrze kościoła podzielone jest na trzy nawy dwoma szeregami po dwanaście kolumn korynckich, na których spoczywają półkoliste arkady międzynawowe. Ołtarz powstał ze starego sarkofagu z V wieku /:-( zdjęcia bez flesza i pod ostre światło z okien w prezbiterium/:
A teraz wspomniany wcześniej Plac XX Settembre z pałacem Pasolini, powstałym w 1612 r., (fasada z początku XIX wieku):
Kolejny ciekawy pałac - Palazzo Rasponi dalle Teste - znajdziemy kawałek dalej, przy Piazza J.F.Kennedy. Pośród wielu rezydencji w Rawennie wyróżnia się swoim rozmiarem i przepychem. Wybudowany w ostatniej dekadzie XVII w dla Giovanniego Rasponiego, biskupa Forli, budynek miał na celu podkreślenie wagi rodziny Rasponi, jednej z najpotężniejszych w całej Romanii w okresie XVI - XIX w.:
Przenieśmy się teraz trochę bliżej Bazyliki św. Witalisa, na ulicę Początki pierwszej bramy Adriana są nieznane, ale była obecna już w mapach z XI wieku. Budowa obecnego budynku rozpoczęła się w 1582 r. na polecenie kardynała Guido Luca Ferrero i zakończyła się rok później. Do budowy użyto marmuru z rozebranego portu Port'Aurea. Nazwano ją "Adriana" prawdopodobnie dlatego, że stamtąd droga prowadziła do Adrii. Po obu stronach budynku stały dwie okrągłe wieże, które później zastąpiono obecnymi kwadratowymi bastionami. Przy bramie stoi piękna rzeźba z mozaikowym wykończeniem (łąwka z płaszczem cudo!):
Spacerując wśród uliczek Rawenny znalazłam jeszcze dwa zabytki, warte wzmianki, choć niestety nie miałam czasu wejść do środka. Pierwszy z nich to kościół św. Dominika, dawniej Mariacki, jeden z najbardziej imponujących budynków w centrum, chwilowo niedostępny, a używany głównie na wystawy i przedstawienia artystyczne. Zbudowany w 1269 roku i rozbudowany w 1374 roku, został wyposażony w łuki na elewacji, gdzie znajdowały się groby. Ze spiczastych łuków pozostały tylko zamurowane ślady po obu stronach kościoła. Uważa się, że w tym miejscu istniał starożytny Kapitol w Rawennie:
Drugi ciekawy obiekt to Domus dei Tappeti di Petra (Dom Kamiennych Podłóg), czyli muzeum posadzek przy maleńkim XVIII - wiecznym kościele św. Eufemii, zbudowanym według projektu Buonamiciego na fundamentach antycznej, wczesnochrześcijańskiej świątyni. Zgodnie z legendą było to pierwsze w Rawennie miejsce chrześcijańskiego kultu, ufundowane przez Apolinarego (ucznia św. Piotra), który sprowadził tu relikwie św. Eufemii z Akwilei:
Na zakończenie różne obrazki ze spaceru po raweńskiej starówce:
I na tym kończę opis tego wyjazdu. Mam nadzieję, że to nie ostatnie moje spotkanie z Włochami, mam już gotowych kilka kolejnych pomysłów. No, a teraz polecimy do Polski takim oto wielkim samolotem linii Blue Panorama:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz