czwartek, 23 września 2021

Herceg Novi i Boka Kotorska

   Czwarty dzień w Czarnogórze nie był dla nas najszczęśliwszy. 3,5 godziny jazdy w korkach, aby się przesiąść na mały statek, którym mieliśmy popłynąć do Błękitnej Groty i na plażę Žanjic. Błękitna Grota okazała się niedostępna, bo za mocno bujało i załoga odmówiła wyjścia na otwarte morze, więc została nam tylko plaża. Zatem w sumie 4,5 godzinna podróż w tamtą stronę, 2 godziny na plaży (w tym obiad) i 4,5 godziny na powrót. Trochę słabe proporcje, ale to właśnie skutek tego mieszkania w Ulcinj, o czym już pisałam w jednej z poprzednich notek. 

   Ale dość marudzenia, w końcu uwielbiam wodny transport wszelkiego rodzaju, więc właściwie powinnam być zadowolona, przynajmniej z tego rejsu po Boce Kotorskiej. A widoki były takie:













   Pobyt na plaży Žanjic na szczęście dla mnie znowu był krótki. Plaża maleńka, więc nie było się gdzie rozpędzić, a w dodatku tego dnia zapomniałam wziąć stosowne buty, na dalszy spacer też nie bardzo było gdzie pójść. Więc obiadek, trochę zdjęć, trochę pogaduszek i tak jakoś zleciało. Do wspominania mam takie obrazki:






   W drodze powrotnej dopłynęliśmy do portu i stamtąd przeszliśmy w górę do głównej drogi przez położoną na zboczu starówkę Herceg Novi. Spacer był z konieczności bardzo krótki, ale miejsce naprawdę piękne. 

   Początki miasta sięgają roku 1382, kiedy to pierwszy bośniacki król Tvrtko założył twierdzę z osadą pod nazwą Sveti Stefan. W porównaniu z innymi miastami adriatyckiego wybrzeża Herceg Novi ma bardzo krótką historię, ale jakże bogatą i pełną zawirowań. W latach 1482–1687 miasto było w rękach Turków, którzy rządzili z krótką przerwą, gdy w latach 1538–1539 na 10 miesięcy władzę przejęli Hiszpanie. W 1687 r. Herceg Novi zajęła Republika Wenecka, zmieniając jago nazwę na Castelnuovo. Po upadku Republiki Weneckiej miasto zajmowały na zmianę wojska austriackie, francuskie, rosyjskie i serbskie. 

  W Herceg Novi znajdują się trzy twierdze, dwie na górze, jedna na dole. Pierwszą postawili Turcy w drugiej fazie swojego panowania w mieście (1539 - 1687). Drugą, zwaną dziś Španjola, w czasie swoich krótkich rządów wybudowali Hiszpanie. Trzecia powstała za czasów króla Tvrdka i znajduje się na dole, przy nabrzeżu. Zdjęcia 1 - 4 przedstawiają pierwszą twierdzę (Kanli Kula), a ostatnie - trzecią (Jaka Kula):  





   Twierdze mijaliśmy w czasie naszego spaceru (może raczej galopu). Niestety poza nimi i wieżą zegarową, widoczną poniżej, na drugim zdjęciu, reszta zabytków nie znalazła się na jego trasie. Bardzo żałuję, bo naprawdę byłoby co oglądać. Gnając po stromych schodach pod górę zrobiłam trochę zdjęć i tyle mam na pocieszenie:


   Naprawdę chciałabym tam jeszcze wrócić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ochryda i skarby Bizancjum

    Z wiedzania Ochrydy część druga. Będzie sakralnie i po bizantyjsku bogato, bo wschodnie kościoły z różnych wieków od lat darzę sentyment...