W poniedziałek ruszyłam na kolejną zorganizowaną wycieczkę z przewodnikiem. Naszym celem było San Marino - najstarsza nieprzerwanie istniejąca republika, która przetrwała do dziś w praktycznie niezmienionym kształcie.
To jedno z najmniejszych państw w Europie. Położone jest około 20 km od wybrzeża Adriatyku, w Apeninach na wyniosłej skale, wznoszącej się na wysokość 750 m n.p.m. Powstało 3 września 301 r. n.e. Chrześcijański budowniczy - św. Marinus, który uciekł z Chorwacji przed prześladującym go cesarzem Dioklecjanem, schronił się na szczycie Monte Titano i założył tam niewielką wspólnotę chrześcijan. Od jego imienia wywodzi się nazwa kraju.
Pierwotny rząd San Marino stanowiło zgromadzenie zwane Arengo, które składało się z głów każdej z rodzin. W 1243 r. po raz pierwszy mianowano dwóch Kapitanów Regentów (Capitani Reggenti), sprawujących władzę i ten system funkcjonuje tu do dzisiaj. Regenci nadal zmieniają się co 6 miesięcy. Pierwsze prawo republiki San Marino powstało w roku 1263, ale pisaną konstytucję przyjęto oficjalnie dopiero 8.10.1600 r. W utrzymaniu niezależności republiki przez wieki pomagało szczęście, spryt obywateli, a także zawierane sojusze. Jej niepodległość kilkukrotnie potwierdzali różni papieże. San Marino było wprawdzie kilka razy okupowane, ale nigdy się nie poddało i nawet sam Giuseppe Garibaldi w czasie Zjednoczenia nie nalegał, aby je wcielić do Włoch.
Głównym źródłem dochodów budżetu państwa od lat pozostaje turystyka. Rocznie odwiedza to miejsce ponad 3,5 miliona gości. Znaleźliśmy się zatem w licznym towarzystwie, co dawało się odczuć w czasie zwiedzania.
Z parkingu ruszyliśmy prosto pod górę w stronę bramy świętego Franciszka - Porta San Francesco, przechodząc obok Muzeum Tortur i Muzeum Państwowego, gdzie zatrzymaliśmy się na chwilę, by spojrzeć na dwie charakterystyczne płaskorzeźby. Jedna z nich przedstawia św. Marinusa z niedźwiedziem, a druga - herb San Marino:
W herbie oprócz trzech wież widnieje hasło "Libertas". Jest ono wyjątkowo bliskie mieszkańcom, którzy swoją małą ojczyznę z dumą nazywają "krainą wolności". Przejawia się ta cecha na różne sposoby, na przykład na terytorium San Marino wielokrotnie przyjmowano uciekinierów i żołnierzy, rannych w różnych europejskich wojnach. W czasach dzisiejszych wolność wiąże się z niskimi podatkami czy też utworzoną na terenie republiki strefę wolnocłową.
Nieco dalej znajduje się Cava dei Balestrieri. To malownicze miejsce, pozostałość po dawnym kamieniołomie, skąd wydobywano materiał do odbudowy murów i pomników, m.in. Palazzo Pubblico. Teraz ten zakątek został zaaranżowany jako mały amfiteatr wokół strzelnicy kuszników. Średniowieczny turniej Palio dei Balestrieri, który odbywa się co roku w Cava, ma historię udokumentowaną od 1537 roku:
Dalej wędrowaliśmy kamiennymi uliczkami, podziwiając ich piękno:
Dotarliśmy do tarasu widokowego, z którego można zobaczyć panoramę tego małego kraju i spory fragment włoskiego wybrzeża Adriatyku. Obok tarasu znajduje się pomnika Bartolomeo Borghesi, męża stanu i badacza starożytności, który w 1821 roku osiadł w San Marino:
Serpentyna ulicy zakręca w tym miejscu i prowadzi na Plac Wolności (Piazza della Liberta), gdzie stoi neogotycki ratusz Palazzo Publico, zwieńczony wieżą zegarową. Fasadę ratusza zdobią herby zamków republiki, a w narożniku widać figurę przedstawiającą świętego Marinusa. Budynek powstał w XIX wieku na miejscu starszej, XIV - wiecznej budowli. Swoją siedzibę ma tu rząd republiki. Trafiliśmy akurat na zmianę warty, widzieliśmy też samochody obu kapitanów-regentów, co świadczy o tym, że obaj są w pracy:
Plac został wybudowany nad serią starożytnych cystern, które kiedyś zaopatrywały całe miasto w wodę. Na środku znajduje się Statua Wolności, marmurowa rzeźba stworzona przez włoskiego artystę Stefano Gallettiego; przedstawia wojownika kroczącego naprzód, w ręce trzyma flagę. Trzy wieże na koronie wojownika reprezentują starożytne fortyfikacje San Marino. Podstawą posągu jest fontanna wody pitnej:
Za kolejnym zakrętem weszliśmy na Piazzale Domus Plebis, gdzie znajduje się bazylika świętego Marinusa - Basilica di San Marino. Stoi ona w miejscu, gdzie wcześniej znajdował się kościół z okresu przedromańskiego. Bazylika posiada trzy nawy, wzniesiona jest w stylu klasycystycznym z fasadą ozdobioną kolumnami korynckimi. W jej wnętrzach spoczywają relikwie założyciela San Marino. Świątynia została zaprojektowana przez Antonio Serra, bolońskiego architekta w 1826 r. Tuż obok stoi dzwonnica wybudowana w 600 r. n.e. Obok dzwonnicy znajduje się niewielki, kościół pod wezwaniem św. Piotra, zbudowany w XVI wieku i przebudowany na początku XIX wieku:
Z Placu Katedralnego przechodzi się wąską uliczką w stronę La Rocca o Guaita. To zamek, zbudowany na samym szczycie góry Titano w XI wieku, w wieku XIV częściowo przebudowany. Jego dominującym elementem jest wieża wybudowana bezpośrednio na skale, bez fundamentów. Forteca bywa nazywany także Prima Torre (Pierwsza Wieża), w odróżnieniu od dwóch pozostałych fortyfikacji San Marino, zbudowanych w XIII w. i położonych nieco dalej: La Cesta o Fratta oraz Montale. Prowadzi do nich ścieżka, biegnąca przez "Przełęcz Czarownic":
Po zejściu na parking możemy wrócić przez kolejną bramę na teren położony w obrębie miejskich murów, by znów podziwiać wąskie alejki, wybrukowane kostką uliczki, tarasy widokowe, podcienia budynków. Wokół pełno jest sklepów z alkoholami, drogimi zegarkami, modnymi ubraniami i butami od projektantów oraz z biżuterią. Wszystko pod szyldami prestiżowych marek i niemal na każdej witrynie turystów zza granicy kusi napis Tax Free:
Piazza Garibaldi to malownicze miejsce publiczne położone w sercu San Marino, gdzie znajduje się popiersie Giuseppe Garibaldiego z 1882 roku autorstwa Stefana Gallettiego. Za pomnikiem Garibaldiego stoi XIX-wieczny hotel Titano:
Ciekawy jest też kościół św. Franciszka, zbudowany w XIV wieku:
Opuszczając średniowieczne miasto można jeszcze na moment zajrzeć do kościoła kapucynów, zbudowanego w XVI wieku na fundamentach antycznej kaplicy poświęconej św. Kwirynowi (San Quirino). został konsekrowany w 1709 r. W 1849 roku ukrywał się tu Garibaldi po upadku Republiki Rzymskiej. Na dużym placu przed kościołem stoi pomnik świętego Franciszka, dzieło Edoarda Collamariniego z 1928 roku:
Na tym nasza wycieczka się zakończyła i ruszyliśmy na zwiedzanie Rimini. No, ale o tym już napiszę innym razem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz