wtorek, 21 maja 2019

Wokół Prato della Valle i Santa Giustina

  Jak się już uporaliśmy z zakupem karty miejskiej, wsiedliśmy do tramwaju i pojechaliśmy na plac Prato della Valle. Kiedy tam byłam poprzednim razem, wszystko było zagrodzone, rozkopane i wyglądało jak na Marsie, więc chciałam sobie trochę "poprawić" wspomnienia. To naprawdę piękny plac, jedyny w swoim rodzaju. Ma kształt elipsy i powierzchnię 90 000 metrów kwadratowych, co czyni go jednym z największych placów w Europie i na świecie. Na środku znajduje się wysepka Isola Memmia otoczona fosą i dwoma rzędami białych posągów. Łącznie stoi tam 88 figur świętych i ważnych osobistości, zasłużonych dla miasta i świata, m.in. posąg Jana III Sobieskiego, Stefana Batorego, Galileusza, Canovy, Petrarki i Dantego. Tych naszych nam się nie udało znaleźć, chociaż dwukrotnie obeszliśmy całość, więc albo ich tam nie ma, albo są w renowacji. Wszystkie zdjęcia robiliśmy już później, po zakończeniu zwiedzania bazyliki: 











  W trakcie tego spaceru nagle się zorientowałam, że już jest 11:30, czyli za pół godziny zamkną nam Justynę i jeśli teraz nie wejdziemy, to będziemy musieli tu wrócić jeszcze raz po południu. Przerwaliśmy więc spacer i weszliśmy do kościoła:







  Bazylica Santa Giustina to jedna z największych bazylik chrześcijańskich w Europie, poświęcona jest św. Justynie męczennicy, prześladowanej przez cesarza Dioklecjana i ściętej mieczem w 304 roku. Na miejscu jej grobu prefekt Venanzio Opilione wzniósł okazały kościół a następnie za sprawą benedyktynów zbudowano tu świątynię romańską, która jednak nie przetrwała trzęsienia ziemi w 1117 r. Obecny kształt bazylice nadał architekt Moroni, który w latach 1532 - 80 wzniósł ją od podstaw. Świątynia ma aż 122 metry długości i 83 metry szerokości:




 Wśród zgromadzonych dzieł sztuki należy wymienić piękny ołtarz Veronese z obrazem „Męczeństwo św. Justyny” i drewniany chór, dzieło Riccardo Taurigny (XVI w). Relikwie św. Justyny spoczywają pod głównym ołtarzem:



     "Męczeństwo świętych Kosmy i Damiana" autorstwa Antonio Balestry:



       Kaplica Najświętszego Sakramentu:


  W lewym ramieniu transeptu świątyni, w alabastrowym sarkofagu, umieszczono doczesne szczątki św. Łukasza Ewangelisty, przeniesione tutaj z Konstantynopola:



   W prawej kaplicy (nawie) przy prezbiterium warto obejrzeć rzeźbioną barokową Pietę, dzieło Filippo Parodi z 1689 r.:



      Kaplica Błogosławionego Arnaldo da Limena, dzieło Bernarda Falcone z 1681 roku:


    Z transeptu przechodzimy do korytarza męczenników (Il Corridoio dei Martiri) ze studnią o tej samej nazwie, w której znaleziono szczątki świętych, ofiar prześladowań z pierwszych wieków chrześcijaństwa. Studnia męczenników odkryta została w 1257 roku po tym, jak pękła podłoga bazyliki. W kaplicy Św. Marii można obejrzeć fragment mozaiki - pozostałości wczesnochrześcijańskiego kościoła z V w., zburzonego w 1117 r. i grób pierwszego biskupa Padwy Prosdocimusa. Jest tam również masywna metalowa klatka, w której przechowywane były szczątki św. Łukasza, ale nie zdążyliśmy do niej dojść, ponieważ nadszedł czas zamknięcia kościoła i musieliśmy niestety wyjść:



   
   Po obejrzeniu bazyliki wróciliśmy jeszcze na chwilę na Prato della Valle, a później spacerkiem przeszliśmy w stronę Orto Botanico, podziwiając różne interesujące budowle:





  Orto Botanico powstał w 1545 r., gdy z inicjatywy wydziału medycznego tutejszego uniwersytetu założono ogród w celu uprawy roślin i ziół o właściwościach leczniczych. Było to możliwe dzięki finansowemu wsparciu senatu Republiki Weneckiej, w granicach której Padwa się wtedy znajdowała. Ogród do dziś zachował swój pierwotny układ (najstarsza część ogrodu w formie koła otoczonego kanałem) i wiele cennych okazów roślin i drzew m.in. palmę św. Piotra, zasadzoną w 1585 r., obecnie chronioną przez ośmiokątną szklaną wieżę. W 1997 r. ogród botaniczny został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Jest to najstarszy ogród tego typu we Włoszech i jeden z najstarszych na świecie:





   Stamtąd już tylko kilka kroków dzieliło nas od Bazyliki św. Antoniego, ale o tym już będzie osobna notka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Berat - miasto okien

     Kolejny cudowny dzień w Albanii spędziliśmy w Beracie, jednym z dwóch albańskich miast - muzeów, które jest w całości wpisane na listę ...