środa, 12 lutego 2020

Angkor, część 2 - Preah Khan, Szczęśliwe Miasto Zwycięstwa

   Pierwszy dzień zwiedzania Angkoru obfitował w tyle wrażeń, że jego opis będzie podzielony na trzy części. Pierwsza (o Banteay Srei) już została opublikowana, a teraz uhonoruję osobną notką Preah Khan, czyli największą ze  świątyń, odwiedzanych tego dnia. 
  Ze świątyni Banteay Srei wróciliśmy na trasę, na którą byliliśmy umówieni z kierowcą tuk-tuka, czyli na tzw. Wielki Krąg. Obejmuje on pięć obiektów, położonych na północno - wschodnich obrzeżach centralnej strefy Angkoru: Preah Khan, Neak Pean, Ta Som, Eastern Mebon i Pre Rup. Są to duże kompleksy świątynne, zaznaczone na wszystkich zamieszczonych tu mapkach.
  Na mapce z prawej strony widać plan całej podróży, na zielonym planie Angkoru pokazane są w ogóle wszystkie obiekty, a na Google Maps tylko te 5, które się standardowo odwiedza. 



Świątynia, którą opiszę w tej notce, nosi nazwę Preah Khan, co tłumaczy się jako Królewski albo Święty Miecz. Zbudował ją król Dżajawarman VII na cześć swego ojca, w miejscu zwycięstwa nad najeźdźcami (armią Czamów) w 1191 r. Była to nie tylko świątynia buddyjska, ale całe miasto, nazywane Szczęśliwym Miastem Zwycięstwa - miejsce nauki i kultu. Mieszkało tu prawie 100 000 ludzi, w tym 1000 nauczycieli i 1000 tancerzy. Dodatkowo w Preah Khan pracowało ponad 360 tysięcy ludzi z okolicznych wiosek.
    Dostać się do środka można przez Aleję Olbrzymów i groblę, której strzegą, podobnie jak w Angkor Thom, dwa rzędy demonów trzymających gigantycznego węża:




   Ten buddyjski zespół świątynny, jeden z największych stworzonych w imperium Khmerów, zajmuje powierzchnię 56 ha. Składa się z licznych obiektów o charakterze sakralnym - kaplic, pawilonów, dziedzińców, grobowców, które łączą 4 korytarze, tworzące plan krzyża z głównym sanktuarium w środku:


















   Znajduje się tu 430 posągów poświęconych różnym bóstwom, gdzie składano dla nich daniny w postaci perfum, jedzenia i odzieży. Wśród licznych rzeźb (reliefów) często pojawiają się Dewaty, nimfy niebiańskie, oraz Apsary, symbolizujące ideał kobiecości, pokazane w dynamicznym tańcu:







Piękna budowla, wsparta kolumnadą, jest jedyną tego rodzaju w architekturze khmerskiej. Wciąż nie wyjaśniono, jaką funkcje pełniła:






   Nieodrestaurowana świątynia i rosnące w jej obrębie różne rośliny i drzewa wyglądają niezwykle malowniczo. Olbrzymie drzewa puchowców i figowców bengalskich oplatają korzeniami fragmenty budowli, wrastając w nie tak głęboko, że teraz już nie można ich usunąć bez uszkodzenia konstrukcji budynków. To jedno z najbardziej niesamowitych miejsc całego Angkoru:








      Ta seria zdjęć zakończy dzisiejszą notkę, a ja od razu się zabiorę za przygotowanie kolejnych. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Berat - miasto okien

     Kolejny cudowny dzień w Albanii spędziliśmy w Beracie, jednym z dwóch albańskich miast - muzeów, które jest w całości wpisane na listę ...