poniedziałek, 13 marca 2023

Miasta Majów, trzecia odsłona - Palenque

   Trzeciego dnia wyprawy dotarliśmy do Palenque, jednego z najstarszych miast Majów, które w okresie swojego największego rozkwitu liczyło około stu tysięcy mieszkańców. Potem, jeszcze na długo przed przybyciem hiszpańskich kolonizatorów, zostało z nieznanych przyczyn opuszczone. Od tego czasu wspaniałe budowle zaczęła stopniowo pokrywać dzika roślinność, przez co dziś wydaje się jeszcze bardziej tajemnicze. Ponownie odkryto je w wieku XVIII, po czym zaczęli tu przybywać liczni badacze, a wśród nich francuski hrabia Jean Frederic Waldeck, który stworzył wiele rysunków i miedziorytów dokumentujących kulturę Majów. Na cześć tego pionierskiego odkrywcy świątynia, w której mieszkał, nazywana jest dziś Świątynią Hrabiego. Będzie o niej mowa pod koniec notki.

    Historia Palenque sięga 100 roku n.e. Niestety niewiele wiemy o początkach jego istnienia, ponieważ większość istniejących dziś budowli pochodzi z późniejszych okresów. Dawniej miasto było znane pod nazwą Lakamha, czyli „miejsce wielkich wód”, ze względu na liczne rzeki i strumienie w tej okolicy. Swój największy rozwój Palenque przeżyło w okresie klasycznym (250–900 rok n.e.), kiedy stało się także ośrodkiem władzy dla większości okolicznych ziem. Swoją świetność miasto zawdzięcza głównie jednemu władcy – Pakalowi Wielkiemu, który panował aż 68 lat. To on rozszerzył zwierzchnictwo miasta na okolicę, przyczynił się także do rozwoju kultury i sztuki. Co ciekawe, w historii miasta zapisały się także dwie władczynie, co nie było powszechne w kulturze Majów.

   Ciekawie robi się zaraz po wejściu na teren muzeum. Stajemy przed ogromnym kompleksem budowli, może nie tak wysokim, jak piramidy w Uxmal czy Chichen Itza, ale długim, gdzie jedna świątynia przechodzi w następną:


    Pierwsza z lewej to Świątynia InskrypcjiWysoka, ponad dwudziestometrowa piramida schodkowa to grobowiec najważniejszego władcy Palenque – Pakala Wielkiego. Swoją nazwę zawdzięcza temu, że na jej ścianach znajduje się jedna z najdłuższych rzeźbionych inskrypcji, zawierająca 617 hieroglifów.

   W 1952 roku meksykański archeolog Alberto Ruz Lhuiller odkrył w świątyni 25-metrowe schody prowadzące do grobowca władcy. Dostanie się do krypty przez zasypane skałami i gruzem przejście zajęło jednak aż dwa lata. Wnętrze było wypełnione licznymi kosztownościami oraz ciałami sześciu osób złożonych w ofierze dla króla. Płytę pokrywającą sarkofag władcy ozdobiono płaskorzeźbą z jego wizerunkiem:


   Dalej na prawo, w środkowej części zabudowy, widać wejście do Grobowca Czerwonej Królowej. Odnaleziony tam w 1994 roku sarkofag, w którym została pochowana żona (niektórzy badacze uważają, że matka) Pakala Wielkiego - Tz’akbu Ajaw. Ciało kobiety zostało pokryte czerwonym barwnikiem, a twarz przykryta maską z jadeitu. W środku znajdowało się wiele drogocennych przedmiotów, a także ciała dwóch osób złożonych w ofierze. Obecnie odtworzoną wyprawę grobową żony króla można podziwiać w Museo Alberto Ruz Lhuiller w Palenque. Do grobowca wchodzi się pod widocznym na zdjęciu daszkiem:




  Ostatnia z prawej to Świątynia XII, czyli tzw. Świątynia Czaszki, w której znaleziono sarkofag nieznanego władcy:



   Naprzeciwko Świątyni Inskrypcji znajduje się duża konstrukcja podzielona na cztery dziedzińce, z labiryntem korytarzy i pomieszczeń. To Pałac Królewski (El Palacio), będący prawdopodobnie rezydencją władców Palenque. Budowano go i modyfikowano przez ponad 400 lat, poczynając od V wieku. W skład kompleksu pałacowego wchodzą Patio de los Cautivos (Patio jeńców), które zawiera kolekcje płaskorzeźb reprezentujących podbitych władców, oraz podziemne łaźnie. W pałacu znajduje się także czteropiętrowa wieża zbudowana w VIII wieku, zawierająca kilka glifów Wenus. Być może była ona używana przez kapłanów i rodzinę królewską do celów astronomicznych i rytualnych. Stąd można było w trakcie przesilenia zimowego podziwiać promienie słoneczne, wpadające do sąsiedniej Świątyni Inskrypcji: 







   Ostatnie zdjęcie pałacu (poniżej) to jego widok ze Świątyni Krzyża:


  Inny ważny kompleks zabudowań znany jest jako grupa krzyżowa lub południowa. Kompleks ten składa się z trzech głównych świątyń otoczonych otwartym placem i został zbudowany przez syna Króla Janaaba Pakala, Króla Kan Balama II. 

    Świątynia Liściastego Krzyża, choć najmniejsza ze wszystkich, jest najczęściej fotografowana, ponieważ otoczona jest dżunglą na szczycie niewielkiego wzgórza. Przednia część sklepienia wspornikowego odpadła, pozostawiając nienaruszoną tylko tylną. Jest to powszechna awaria strukturalna dotykająca wiele budynków w całym świecie Majów:


   Świątynia Słońca znajduje się bezpośrednio po drugiej stronie placu i jest zbudowana na małej czteropoziomowej piramidzie. Ma ładny grzebień na dachu, który nadaje mu lekkości. Obok tej świątyni znajduje się mniejsza budowla znana jako Świątynia XIV:




   Naprzeciwko zachodniej strony placu znajduje się Świątynia Krzyża, największa z całego zespołu. Stoi na szczycie pięciopiętrowej piramidy i również jest zwieńczona pięknym grzebieniem dachowym. Jedyna piramida, na którą wolno się wspiąć i oglądać wspaniałe widoki:






   Kiedy wróciliśmy w okolice pałacu, było jeszcze trochę czasu na zakupy. Wszyscy zachwalają Chichen Itza jako miejsce z największym wyborem i najniższymi cenami, ale ja dopiero w Palenque znalazłam najładniejsze pamiątki, a także uzupełniłam zapas drobiazgów na prezenty i ceny wydały mi się bardziej korzystne. 

   Z tego miejsca ruszyliśmy w drogę powrotną, mijając ostatni duży kompleks, który zawiera boisko piłkarskie, Grupę Północną i Świątynię Hrabiego. Najbardziej godną uwagi świątynią jest ta ostatnia, zbudowana na szczycie pięciopoziomowej piramidy i zawierająca grobowiec nieznanego członka rodziny królewskiej. Jej nazwa pochodzi od XIX-wiecznego odkrywcy, hrabiego Fryderyka Waldecka (ostatnie zdjęcie z poniższego zestawu):






  Na parking szliśmy bardzo malowniczą drogą, prowadzącą przez skraj dżungli. Trzeba było przed kolejną, prawie 500-kilometrową przejażdżką, nasycić oczy zielenią:








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Berat - miasto okien

     Kolejny cudowny dzień w Albanii spędziliśmy w Beracie, jednym z dwóch albańskich miast - muzeów, które jest w całości wpisane na listę ...