piątek, 28 czerwca 2024

Średniowieczne Miasto Rodos

   Joannitom, zwanym też szpitalnikami, a później kawalerami maltańskimi (można o nich więcej przeczytać TUTAJ), zawdzięczamy najważniejsze zabytki, istniejące do dziś na terenie Miasta Rodos. Dzięki fortyfikacjom, które tam zbudowali, bronili wyspy przez ponad 200 lat. 

   Do tworzonych przez joannitów budowli mam wielki sentyment od 14 lat, kiedy to po raz pierwszy w tureckim Bodrum zwiedzałam zbudowany przez nich Zamek św. Piotra. Rok później zachwycałam się średniowieczną zabudową Rodos, a po kilku latach, w czasie moich trzech wypraw na Cypr, z radością krążyłam wśród dziesiątek joannickich twierdz, szpitali, kamienic i kościołów. Najwięcej jest ich w części północnej (tureckiej), są  też bardziej urozmaicone i największe. W części greckiej, południowej, jest tylko kilka niezbyt dużych zamków. Moją sympatię do tego budowlanego zakonu pomniejsza fakt, że tworząc swoje architektoniczne perełki w różnych krajach, podbierali budulec ze starożytnych obiektów, co przyczyniało się do ich degradacji.

   Oczywiście starówka Rodos ma wiele zabytków, ale skoro dziś tyle piszę o joannitach, to teraz skupię się na części, którą nazywamy Dzielnicą Rycerską. Spotyka się też nazwę Collachium (Kollakio) albo Kastello, od zbudowanego na jej terenie Zamku Wielkiego Mistrza. Tu znajdziemy najwięcej obiektów, wiążących się z działalnością zakonu, choć sporo ich jest także w innych częściach Starego Miasta - tureckiej i żydowskiej.  

   Zacząć chciałabym jednak od murów, które otaczają całe rodyjskie Stare Miasto, nie tylko część rycerską. Pierwsze fortyfikacje w Rodos powstały jeszcze w czasach starożytnych, rozbudowano je za rządów Bizancjum, a ich dzisiejszy kształt zawdzięczamy przybyłym na początku XIV wieku joannitom. Naprawili oni stare mury i znacznie je rozbudowali. Długość murów to około 4 km, a ich grubość przy podstawie sięga 12 metrów. Na ich koronie, co kilkaset metrów ustawione są strażnice (wieże). Na teren Starego Miasta prowadzi 11 bram: d'Amboise, św. Antoniego, św. Atanazego, św. Jana, Włoska, św. Katarzyny, Dziewicy Maryi, Morska, Arsenału, Wolności i św. Pawła. Na zdjęciach są tylko te bramy, które fotografowałam od zewnętrznej strony: 


Brama Wolności





Brama św. Jana
Okolice bramy św. Jana

Okolice bramy św. Jana





Brama d'Amboise

Brama d'Amboise

     Mury otoczone są szeroką suchą fosą, którą można obejść całość Starego Miasta dookoła. Jest możliwość opuszczenia fosy i przejścia do miasta mniej więcej w połowie, ale my uparliśmy się przejść całość:














   Zwiedzanie Dzielnicy Rycerskiej zaczęliśmy od Bramy Wolności, za którą znajduje się plac Symi z ruinami starożytnej świątyni Afrodyty z II w. p.n.e. i budynkiem Muzeum Sztuki Współczesnej:




    Za świątynią Afrodyty stoi kolejny ciekawy budynek. Przy tej okazji warto wspomnieć, że na początku XII w. bractwo szpitalników przekształciło się w zakon rycerski, a na jego czele stanął Wielki Mistrz. Do zakonu joannitów należeć mogli rycerze różnych narodowości, dlatego podzielono go na prowincje, zwane "językami": Prowansji, Owernii, Francji, Włoch, Aragonii, Niemiec, Anglii, Kastylii i Portugalii. Każda z nich na terenie miasta Rodos miała swój budynek, zwany oberżą (zajazdem) i właśnie taki, należący do rycerzy z Owerni, widać na następnych zdjęciach:



   Naprzeciwko zajazdu warto się zatrzymać na niewielkim Placu Argirokastro (Srebrnego Zamku), aby obejrzeć znajdujący się tam budynek pierwszego szpitala rycerskiego z XIV w. z bardzo malowniczym balkonem, obrośniętym pnączem bugenwilli. Na środku placu Włosi umieścili niewielką fontannę, przywiezioną z wioski Arnitha, gdzie pełniła rolę baptysterium kościoła Agia Irini:





  Za Placem Argirokastro przeszliśmy przez bramę i znaleźliśmy się w miejscu, gdzie rozpoczyna się najsłynniejsza uliczka w Rodos - Odos Ippoton. Przy placu po lewej stronie, dokładnie naprzeciwko tej ulicy, stoi kościół Matki Boskiej z Zamku, pochodzący z XI w., zbudowany jeszcze w czasach bizantyjskich: 

   Dalej zaczyna się Plac Muzealny. Naprzeciwko kościoła znajduje się budynek nowszego szpitala, obecnie mieszczący Muzeum Archeologiczne, które opiszę w osobnej notce. W czasie naszego spaceru w tym miejscu skręciliśmy w Odos Ippoton czyli Ulicę Rycerską, przy której po prawej stronie stoją kolejne zajazdy - francuski, prowansalski, hiszpański (naprzeciwko, połączone są łukiem) i włoski. Za zajazdem francuskim możemy zauważyć piękną rzeźbę na fasadzie budynku, w którym mieści się dawny kościół Trójcy św., obecnie nieczynny:




 Dziś mieszczą się tam konsulaty tych państw. Do francuskiego udało nam się wejść i zrobić kilka zdjęć:





    To na razie wszystko, ale do tematu Dzielnicy Rycerskie jeszcze powrócę.

Ochryda - klejnot Macedonii Północnej

    Przy okazji zwiedzania Albanii udało mi się spełnić jedno z moich marzeń. Kiedy przejeżdżałam przez Macedonię kilka lat temu i zwiedzała...