Po krótkim odpoczynku w hotelu wróciliśmy do historycznego centrum Trydentu, idąc przez Via Roma. Przy kościele San Francesco Saverio skręciliśmy w prawo w Via Belenzani, minęliśmy Palazzo Geremia, po czym skierowaliśmy się w stronę placu przed katedrą:
Systematyczne zwiedzanie rozpoczęliśmy od samej katedry, w której byliśmy też rano na mszy, ale prezentowane w tej notce zdjęcia całego placu, łącznie z katedrą, pochodzą nie tylko z tego spaceru, ale z różnych momentów z 4 dni naszego pobytu w Trydencie.
Duomo di San Vigilio ma wielowiekową historię, która zaczyna się już pod koniec IV wieku, kiedy pochowano tu trzech męczenników, a kilka lat później samego Vigiliusza. Kościół wielokrotnie przebudowywano, a ostatecznie konsekrowano w 1145 r. Obecny budynek powstał w wyniku decyzji o zastąpieniu starożytnej bazyliki nową świątynią. Jej budowa ciągnęła się od XIII do XVI w., a w następnych stuleciach dodawano kolejne elementy wystroju. Skomplikowana bryła katedry szczególnie atrakcyjnie prezentuje się od strony Via Garibaldi, gdzie półokrągła absyda widoczna jest w pełnej krasie. Lew na pierwszym zbliżeniu siedzi przy tylnym wejściu obok absydy, a na drugim - przy wejściu bocznym:
Wnętrze katedry zdobią XIII i XIV-wieczne freski, baldachim autorstwa Domenica i Antonia Sartoriego, liczne nagrobki, boczne ołtarze i wiele innych dzieł sztuki:
Pod absydą znajduje się krypta, zawierająca pozostałości wczesnochrześcijańskiej bazyliki. Podczas wykopalisk odsłonięto m.in. mury świątyni z IV, VI i XI wieku. Kryptę można zwiedzać na bilecie łączonym z Muzeum Diecezjalnym:
Budynek katedry łączy się z kolejnymi budowlami - Castelletto oraz Palazzo Pretorio, sięgającego do wieży miejskiej:
W Palazzo Pretorio znajduje się Muzeum Diecezjalne z bogatymi zbiorami sztuki sakralnej, głównie średniowiecznej, zgromadzonymi na trzech piętrach:
Dodatkową ozdobę Piazza del Duomo stanowi fontanna Neptuna, a za katedrą znajduje się pomnik jej patrona, świętego Vigiliusza:
Plac otaczają bogato zdobione kamienice, a w podcieniach znajdziemy liczne kawiarenki i restauracje:
Po spacerze wokół katedry oraz zwiedzaniu katedry i Muzeum Diecezjalnego byliśmy już nieźle wykończeni, ale postanowiliśmy udać się jeszcze do zamku. Wcześniej planowaliśmy to popołudnie nieco inaczej, niestety plany zepsuła niekorzystna prognoza pogody, ale o tym wszystkim będzie już w następnej notce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz