niedziela, 18 września 2022

I nadal Batumi

    Poprzedni wpis wydłużył się nieco, więc teraz nastąpi druga część opisu sobotniej wycieczki do Batumi.

  Pora na obiekty sakralne. Jeżeli od Placu Europejskiego pójdziemy na południe ulicą za zegarem (ul. Konstantine Gamsakhurdia), dotrzemy do kościoła Chrystusa Zbawiciela. Na placu ustawiono chaczkary, więc od razu widać, że to kościół ormiański. Zbudowano go w 1874 roku, kilkanaście lat później zyskał nową fasadę z kamienną okładziną. W czasach sowieckich mieściło się tam planetarium, a do funkcji sakralnej budynek powrócił w 1995 roku:






Rosną tam dwie wielkie magnolie. Umieszczona przy jednej z nich tablica informuje, że osobiście posadził ją marynista Ivan Ajwazowski, z pochodzenia Ormianin, ulubiony malarz mojego ojca:

Kilka przecznic dalej (idąc na południe, trzecia ulica w lewo) znajduje się neogotycka Katedra Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, zwieńczona 3 iglicami i ozdobiona witrażami w żywych kolorach. Została zbudowana jako kościół rzymsko-katolicki na początku XX wieku, przy wsparciu finansowym znanych braci Zubalashvilebi. W okresie sowieckim świątynia została skonfiskowana przez rząd i służyła jako archiwum. Po odzyskaniu przez Gruzję niepodległości w 1991 roku katedra została przekazana gruzińskiej Cerkwi Prawosławnej:




   Niestety oba kościoły były zamknięte i nie udało się obejrzeć wnętrz. Za to w niedzielę po południu wybrałam się z dwiema koleżankami do katolickiego kościoła pod wezwaniem Świętego Ducha. Liturgia była sprawowana po gruzińsku, część modlitw odmówiono po łacinie, ale Ewangelia była czytana po gruzińsku i po polsku. Msza w obcym kraju jest dla mnie niezmiennie wielkim przeżyciem, bardzo sobie też cenię możliwość rozmowy z miejscowymi wiernymi i księżmi, co i tym razem miało miejsce.





   W sobotę pod koniec spaceru, gdy słońce już prawie zachodziło, postanowiłyśmy z koleżanką posilić się w dzielnicy tureckiej, ale że specjalnie głodne nie byłyśmy, skończyło się na baklawach z herbatką. Kiedy już się całkiem ściemniło, wybraliśmy się całą grupą na pokaz tańczących fontann na skwerze przy ulicy Lecha i Marii Kaczyńskich, jednej z głównych arterii miasta. W dzień to miejsce niczym się nie wyróżnia, ale wieczorem, kiedy okoliczne budynki są kolorowo oświetlone, z głośników grzmi Marsz Radeckiego i inne utwory, a podświetlone strumienie wznoszą się i opadają w rytm muzyki, rzeczywiście jest na co popatrzeć:







   Program na niedzielę był również bardzo bogaty. Zanim udaliśmy się do jednego z adżarskich parków narodowych, wstąpiliśmy po drodze na dwa bazary w Batumi. Pierwszy był taki typowy, ogólny, z warzywami, owocami, najróżniejszymi przetworami, słodyczami i przyprawami. Większość z nas zrobiła tam zakupy, głównie z myślą o prezentach dla swoich bliskich:



   Drugi bazar był już inny, sprzedawano tam wyłącznie ryby i owoce morza. Ale jak to wszystko pięknie wyglądało!







     W tym miejscu zakończę, aby już nie dokładać opisów innych miejsc, niech i ta notka będzie tylko o Batumi.

Linki do wszystkich postów o Gruzji, łącznie z bieżącym wpisem, w kolejności chronologicznej

1. https://jakaela.blogspot.com/2022/09/kaukaz-zaczynamy-przygode.html

2. https://jakaela.blogspot.com/2022/09/kazbek-kazbegi-i-gruzinska-droga-wojenna.html

3. https://jakaela.blogspot.com/2022/09/dawid-garedza-pirosmani-i-wina-kachetii.html

4. https://jakaela.blogspot.com/2022/09/wyprawa-do-chewsuretii.html

5. https://jakaela.blogspot.com/2022/09/jeszcze-raz-o-szatili-i-dzielnych.html

6. https://jakaela.blogspot.com/2022/09/achalcyche-goricyche-upliscyche-i-nie.html

7. https://jakaela.blogspot.com/2022/09/i-znowu-zamki-i-skalne-miasta.html

8. https://jakaela.blogspot.com/2022/09/kolchida.html

9. https://jakaela.blogspot.com/2022/09/wyprawa-do-ponocnej-gruzji.html

10. https://jakaela.blogspot.com/2022/09/swanetia-dzien-drugi.html

11. https://jakaela.blogspot.com/2022/09/o-tajemniczej-swanetii-jeszcze-raz.html

12. https://jakaela.blogspot.com/2022/09/z-gor-nad-morze-czarne.html

13. https://jakaela.blogspot.com/2022/09/batumi-stolica-adzarii.html

14. https://jakaela.blogspot.com/2022/09/i-nadal-batumi.html

15. https://jakaela.blogspot.com/2022/09/bogactwo-adzarii-makhuntseti-i-mirveti.html

16. https://jakaela.blogspot.com/2022/09/park-narodowy-mtirala.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ochryda i skarby Bizancjum

    Z wiedzania Ochrydy część druga. Będzie sakralnie i po bizantyjsku bogato, bo wschodnie kościoły z różnych wieków od lat darzę sentyment...