piątek, 16 sierpnia 2024

Treviso i woda

    W Treviso byliśmy przy okazji pobytu w Wenecji 5 lat temu, ale niewiele widzieliśmy, bo nie dość, że pobyt króciutki, to jeszcze lało i nie bardzo dawało się pozwiedzać. Dlatego teraz, gdy okazało się, że najbardziej pasuje nam znowu skorzystać z tego lotniska, postanowiliśmy dać sobie cały dzień dodatkowo. Najpierw spaliśmy jedną noc zaraz po przylocie, bo było trochę za późno, żeby jechać do Werony. Potem, na zakończenie naszej wycieczki, dotarliśmy do Treviso pod wieczór, po odwiedzeniu Bassano del Grappa, a samolot mieliśmy po południu następnego dnia. Czasu na zwiedzanie było dosyć, bo w sumie dwa wieczory i jeszcze ponad pół dnia od rana do wylotu. W efekcie mam dużo zdjęć i wiadomości, które podzieliłam na trzy porcje. 

   Dziś będzie wypoczynkowo, wirtualny spacer obejmie tereny nad wodą, której w Treviso jest całkiem sporo. Po pierwsze przez Treviso i jego centrum przepływa z zachodu na wschód rzeka Sile, dzieląc się przy tym na dwie odnogi. Jest też jej dopływ - Botteniga, okrążająca centrum od północy i wschodu. Po drugie miasto przecinają liczne kanały, czyli Buranelli (Medio), Roggia (Siletto), Cagnan, Convertile i Cantarane, ponadto wzdłuż murów miejskich od zachodu i północy też jest jakiś kanał, ale nazwy nie znalazłam, woda w nim płynie w stronę rzeki Silo, a zaczyna się przy bramie Caccianiga na północy. 

    No to jedziemy. Albo raczej płyniemy.

   Idąc od hotelu w stronę centrum minęliśmy, jak zwykle, most Ponte di San Martino na rzece Sile, a potem przeszliśmy Via Castelmenardo nad kanałem Roggia (trzecie zdjęcie):


      Na wyspie Pescheria, którą z obu stron opływa kanał Cagnan, odwiedziliśmy młyn i Syrenkę:



     Idąc w kierunku kościoła San Francesco przeszliśmy po mostach Ponte Rinaldi na kanale Buranelli (zdjęcia 1 i 2) i Ponte San Francesco na kanale Cagnan (3, 4, 5 i 6) :






   W drodze powrotnej do centrum wykorzystaliśmy Ponte Buranelli między Via Campania a Piazza San Vito (1) i sąsiednią kładkę przy Via Buranelli, oznaczoną na Google Maps jako Ponte dei Buranelli (2,3,4):





   Do kościoła Santa Maria Maggiore udaliśmy się mostem wzdłuż Via Santa Agata:



    Kolejne zdjęcia pochodzą znad rzeki Silo i okolic Bastione San Paolo:





   Okrążyliśmy wyspę z Bastionem i od Ponte Santa Margherita kontynuowaliśmy spacer nabrzeżem rzeki Sile - Riviera Santa Margherita - aż do wodospadu przy moście San Martino obok hotelu. Nie był to jeszcze czas na powrót, więc nie dochodząc do wodospadu skręciliśmy na kładkę, widoczną na przedostatnim zdjęciu i poszliśmy w stronę centrum. Później już chodziliśmy po starych szlakach i nie robiłam żadnych zdjęć, więc akurat te znad Silo są ostatnie:










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Berat - miasto okien

     Kolejny cudowny dzień w Albanii spędziliśmy w Beracie, jednym z dwóch albańskich miast - muzeów, które jest w całości wpisane na listę ...