poniedziałek, 5 sierpnia 2024

Wracamy do Włoch

    Kiedy w zeszłym roku odwiedziliśmy pierwszy raz Weronę i na plakatach zobaczyliśmy zdjęcia z koncertów i oper, wystawianych w werońskim amfiteatrze, zamarzył nam się udział w czymś takim. Początkowo zamierzałam zorganizować wszystko sama jako prezent na Zbyszka urodziny, ale kiedy nasze ulubione biuro wystąpiło z taką ofertą, postanowiliśmy skorzystać. Wprawdzie program oprócz dwóch oper obejmował prawie wyłącznie znane nam miejsca, ale uznaliśmy, że możemy się po nich znowu trochę poszwendać. Niestety (a może na szczęście?) na 4 tygodnie przed terminem nagle wycieczkę odwołano, więc w szybkim tempie trzeba było zacząć działać. Najpierw nabyłam bilety na Carmen, potem na samolot i dopiero wzięłam się za układanie programu. Przelot do Treviso, a nie do Bergamo, wybrałam ze względu na lepsze godziny lotów, ale przy okazji dał mi możliwość uwzględnienia północno - wschodnich rejonów Włoch. I jeszcze przed wyjazdem byłam pewna, że to lepszy plan, niż opcja z biura. A to dlatego, że:

1) samolotem, nie autokarem

2) noclegi w lepszych hotelach i w centrach miast

3) bez powielania miejsc, w których już byliśmy

4) jedna opera (dwóch 4-godzinnych spektakli na twardych kamiennych ławkach bym chyba nie zdzierżyła)

5) bez noclegu w hotelu, który byłby konieczny przed wyjazdem autokaru z Krakowa o 6 rano

    W dodatku po sporządzeniu kosztorysu okazało się, że przy tych wszystkich zaletach przewidywany koszt był tylko o 5% wyższy, a dziś też wiem, że nie został przekroczony.

   Ostatecznie plan przedstawiał się następująco:

24.07. środa, wylot  z Modlina do Treviso, nocleg w hotelu Continental

25.07. czwartek, rano pociąg do Werony, bagaże do przechowalni (w hotelu Siena), wyjazd autobusem 160 do Vallegio i Borghetto sul Mincio, krótki odpoczynek w hotelu, spacer, kolacja i o 21:15 opera

26.07. piątek, pociąg Werona – Trydent, hotel Everest. Wycieczka pociągiem do Mezzocorony 

27.07. sobota, wyjazd pociągiem do Soprabolzano i Bolzano na cały dzień. 

28.07. niedziela, zwiedzanie Trydentu, po południu wycieczka kolejką linową do wsi Sardagna

29.07. poniedziałek, wyjazd do Due Laghi autobusem 205, 201, przejście do zamku Castel Toblino, stamtąd autobus 205 do Riva del Garda. Po spacerku przejazd z Autostazione do Rovereto. Po zwiedzaniu powrót pociągiem do Trydentu.  

30.07. wtorek, po spakowaniu i zostawieniu bagaży odwiedzenie Muzeum Diecezjalnego oraz Castello Buonconsiglio, potem przejazd pociągiem (z bagażami) do Bassano del Grappa, zwiedzanie i obiad, pociąg do Treviso, nocleg w hotelu Continental 

31.07. środa, po śniadaniu zostawiamy bagaże w hotelu i zwiedzamy Treviso, po obiedzie przejazd na lotnisko

  Program się sprawdził, każdy punkt daje możliwość realizacji zarówno osobom o słabszej kondycji, jak i tym silniejszym.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Berat - miasto okien

     Kolejny cudowny dzień w Albanii spędziliśmy w Beracie, jednym z dwóch albańskich miast - muzeów, które jest w całości wpisane na listę ...